Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

12.10.2002 - toga dansverg - earthdance


Kto: Toga Dansverg
Miejsce: klub GGOG, Gdańsk
Data: 12.10.2002

We are one global family,
all colours, all races, one world united.
We dance for peace and the healing of our planet earth.
Peace for all nations,
Peace for our communities
and peace within ourselves.
As we join all dancefloors across the world
Let us connect heart to heart.
Through our diversity
we recognize unity.
Through our compassion
we recognize peace.
Our love is the power to transform our world,
let us send it out..
NOW...

12.10.2002 odbyła się kolejna impreza w nowym klubie GGOG, firmowana przez trójmiejską formację Toga Dansverg. W owym przybytku, zaadoptowanym przez Togę, byłem po raz pierwszy. Ogólnie rzecz biorąc, klub wywarł na mnie jak pozytywne wrażenie, aczkolwiek brak czilloutu oraz mało miejsca do siedzenia zdecydowanie przemawiają na niekorzyść. Mam nadzieję, że w przyszłości ekipa Atana weźmie po uwagę moje drobne spostrzeżenie.

Godzina 22.00, wchodzimy do klubu. Standardowo, bramka - Bolus, pieczątka i jesteśmy w środku. I tu korzystając z okazji chciałbym wyrazić słowa uznania dla "bramki", albowiem po tej imprezie (a tak naprawdę, to po jednym incydencie) wiem że na imprezach Togi, proszę Państwa, buractwa nie zastaniemy. Mianowicie trzech moich dobrych znajomych, którzy być może nie wyglądali zbyt "freakowo", a wizytę fryzjerowi złożyli niedawno przed imprezą :), musieli się naprawdę mocno nagimnastykować by przekonać Bolusa, że przyszli na imprezę pobawić się w jak najbardziej pokojowym klimacie. (Jeden z kolegów, by wejść, musiał wymieniać nazwy imprez organizowanych w Pomarańczarni / Pozdrawiam / ) Tyle tytułem wstępu do owej relacji.

Imprezę rozpoczął Wołgas oraz jego ambientowe brzmienia, które po pewnym czasie przeszły w jednostajny, transowy rytm za sprawą płyt KXN. KXN'a po półtoragodzinnym występie zmienił Shwarz, który świetnie zmiksował stare dobre klasyki wraz z nowymi numerami ocierającymi się o progressive trance. Kilka minut przed godzina 1:00 głos zabrał Miervuug Sveerg, wygłaszając kilkuminutowe przemówienie na temat pokoju na świecie, a w powietrzu zawirowały dźwięki numeru "Prayer For Peace" i w tym momencie wszyscy ludzie na całym świecie zjednoczyli się w jedną wielką rodzinę przekazując swoją energię - modląc się o pokój na świecie.

Po połączeniu swoich energii wypływających z serc, za dekami stanął DJ. Atan, który swoim 3 godzinnym występem doprowadził zebranych ludzi do istnego szaleństwa. Dancefloor aż pulsował od pozytywnej energii. Pod koniec setu jednak z lekka zwolnił tempo i momentami parkiet zaczął się przerzedzać, na co żywo zareagował DJ Rough atakując uszy tańczących nowymi tech-transowymi numerami z 12" duetu Amtrax, czy nowego LP grupy X Dream. Jako fan tychże twardych żyletowatych brzmień - reakcja była oczywista - kierunek parkiet :) Rough zagrał jeszcze wiele numerów które bardzo lubię, m.in "Talamasca - Time Simulation", "X Files (Quirk Remix)". Zmęczony jednak tanecznymi szaleństwami postanowiłem odpocząć. Wsłuchując się w mix Atana i Rougha, muszę stwierdzić, że obaj panowie są mistrzami techniki mixowania, co niewątpliwie wpływa na jakość odbioru ich setów, oraz na reakcje tańczących. Dopełnieniem ich profesjonalnych "przedstawień" jest niewątpliwie bęben Miervuuga, który nadaje im nowego wymiaru. Jak dla mnie pierwsza klasa.

Cóż więcej mogę napisać, droga Togo, oby tak dalej! Tylko zróbcie więcej miejsc do siedzenia :)

A już niedługo Halloween i kolejne niezapomniane przeżycia...

Tu chciałbym pozdrowić pewną Panią, której brak na owym wydarzeniu niewątpliwie ujemnie wpłynął na stan mojego samopoczucia owej nocy....

Ower